Po Oj Wiośnie,, Lato w pełni nas przepełnia. Po marazmach zimowych znów zatrzęsienie słońcem. Jak to w przepowie nich wody poleje bo usychają trawy i lasy w stanie zapalnym są. Choć dziadek Kajetan mawiał na zimne ogrodniki chłodne i latoś. A tymczasem Przesilenie wiosenne nadchodzi i czas szykować Noc Kupały.
Ponadto dodam iż w opisach (z tamtego świata) nasz uczony Paweł Jasienica podaje iż zarejestrowany przypadek prawdziwego pogańskiego świętowania Kupały miał miejsce w 1937r. na Opolszczyźnie. Jak to jest teraz, współcześnie, sami wiecie.
4 komentarze:
Nad moją rzeką Rospudą zwyczaje palenia ognisk na noc św Jana żyją. Ogniska pali się z opon zbieranych z okolicy. Ogień jest duży i dym duży. Ogniska pali się nad samą rzeką ale także na okolicznych wzgórzach. Noc zwie się Palinocką. Ta tradycja żyje, choć specyficznie, w rytmie muzyki puszczanej z samochodowych głośników.
:)
taka nowa-stara tradycja
Ona nie nowa, to jest tradycja, taka jej ewolucja, jest szczera i prawdziwa, bez skansenu i sentymentu.
czuć dawniejszych osadników Biało Ruś blisko. Dalece możemy być teraz w historii
, zapewne tak zawsze było że się kump-le zbierali bo dnia bardzo dużo w tą noc.
Prześlij komentarz