środa, 2 stycznia 2008
Kolektywu kolędniczego przygód ciąg dalszy
Twórcy Gwiazdy ekologicznej w składzie niepełnym, bo nie było komu zdjęcia zrobić przecie ;)
Wpuść Panie do dom, kolędnika przyjmij ;) ...
... wpuścili, to zagrali...
... zagrali, pośpiewali, dom rozweselili i pojechali dalej...
...i wszystko w ruchu na tem wozie, jeno woźnica stateczny być musiał ;) .
A domy różne były. I w niektórych ozdoby rodem z zagranicy...
...jeno my, kolędnicy, nasze rodowite i tańcować po naszemu umiemy.
No i spory różne bywały i waśnie - kto pociągnie dziś i kogo ;)
I koniec końców, piechotą ruszyć trzeba było...
A, że droga daleka była, to i po nocy się zachodziło. Choć werwy pełni i do tańca i grania gotowi.
A na koniec już sił brakowało. I nie nam, a gospodarzom, co to ich noc zastała z naszym posłaniem kolędniczym...
....więc przy domu stać trzeba było i radosną nowinę wyśpiewać co sił.
I tak się śpiewało, grało i radowało. I nowinę dobrą niosło.
...a nowiny radosnej (a raczej dokumentacji owej) ciąg dalszy nastąpi niebawem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Witam, jesteśmy pod wrażeniem Waszego kolędowania, powrotu do tradycji,śpiewy, stroje, instrumenty, rewelacja.
Zapraszamy w niedalekiej przyszłości do Sarnetek. Warto i tam pokolędować.
pozdrawiam serdecznie
woytek z rodzinką / -> Wysoki Most
ps- Kilka zdjęć zachowałem z w Wysokim Moście, podesłać?
No jasne, bardzo proszę. bielinska.malgorzata@gmail.com
Pozdrawiam w imieniu kolektywu ;)
To się nazywa kolęda jest co wspominać pozdrawiam wszystkich kolędników.A jeśli ktoś robił zdjęcia z gwiazdy to proszę.konradokonrado14@gmail.com
Prześlij komentarz