No nie mogę się powstrzymać przed cytowaniem lokalnych, wakacyjnych mediów.
Suwałki: krowa, która biegała po ulicach złapana [ 2008-07-24 ]
To już koniec ucieczki krowy, która dziś od rana paraliżowała ruch na ulicach Suwałk. Zwierzę przybiegło do miasta z oddalonej o kilka kilometrów wsi Poddubówek, gdzie miało trafić do rzeźni.
Co prawda krowa zdołała uciec spod rzeźnickiego noża, ale uległa kilkunastoosobowej grupie mundurowych. W pościg za zwierzęciem udali się policjanci i strażacy. Krowa biegała po centrum miasta prawie do godziny 11:00.
Wreszcie na placu obok Zespołu Szkół nr 1 uczestniczący w pościgu fachowcy zdołali oddać do zwierzęcia strzał z pociskiem zawierającym środek usypiający. To jeszcze bardziej rozwścieczyło krowę, która zaczęła nacierać. Zwierzę otarło się o policyjny radiowóz i o mały włos nie uderzyło policjanta. Wreszcie krowa wbiegła na teren ogrodzonego placu budowy przy ulicy Noniewicza. Tam po otrzymaniu dwóch pocisków ze środkiem usypiającym, uspokoiła się. Całej akcji mundurowych przyglądała się liczna rzesza gapiów. Każdy chciał zobaczyć rozwścieczone zwierzę.
- Pościg za krową dobiega końca- mówi Dariusz Siwicki, zastępca komendanta suwalskiej straży pożarnej w Suwałkach.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze tego typu zdarzenie w Suwałkach. Przed paroma laty jałówka, która uciekła z jarmarku przy ulicy Bakałarzewskiej, przez kilka godzin biegała po ulicach miasta stanowiąc zagrożenie dla ruchu drogowego. Wówczas zwierzę zdołało przebiec praktycznie całe miasto. Mundurowi złapali jałówkę dopiero po kilku godzinach.
ZOBACZ GALERIĘ: http://radio5.com.pl/suwalki/galeria.php?id=343
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz