Pańskie czasy jak nic, tak jak to Kazio mówił. W sklepie w Przerośli, (przy niedzieli) bułkę chcę kupić. Pani mówi, że nie ma. Ja mówię, że jest, tam leży cały worek bułek. Pani na to, że to wczorajsze. Wczorajsze więc nie ma.
Czy to dyrektywa taka unijna czy inna jakaś, że wczorajsze pod ladą się chowa i na świadome życzenie klienta podać można? Podpowie ktoś bo już nie wiem a czasem wczorajsze bułki lubię, zwłaszcza w niedziele.
Czy to dyrektywa taka unijna czy inna jakaś, że wczorajsze pod ladą się chowa i na świadome życzenie klienta podać można? Podpowie ktoś bo już nie wiem a czasem wczorajsze bułki lubię, zwłaszcza w niedziele.
1 komentarz:
Nie w niedziele do Suwałk na bazarek. Jak ma taki apetyt, o 5.00 świtu w kolejkę stanie. Bułki są..emeryckie takie. Połowę tańsze i bez Unii dobrze sobie radzą. Ale trzeba się spieszyć, bo jak pan Kazimierz się ustawi to już za nim okruch nie ostanie się.
Prześlij komentarz